MADE BY SYLWIA

Nareszcie prezentuję sukienkę którą uszyłam już jakiś czas temu, zwykłą czarną i takiej mi właśnie brakowało w szafie a właściwie nie mam ani jednej, wszystko pstrokate i kolorowe. Model pochodzi z sierpniowego wydania magazynu Burda, bardzo mi się spodobał od pierwszego wejrzenia i dlatego postawiłam na czerń bez żadnych bajerów i dodatków. Materiał kupiłam w Textilmarze  https://sklep.textilmar.pl/dzianina-milano-czarna-p4759  zużyłam na nią około 1.5 metra. Obecnie noszę ją z kozakami i dlatego moja wersja ma przedłużony rękaw, reszta jest uszyta bez zmian w wykroju. Dół oraz rękawy podszyłam ręcznie, ściegiem krytym. Jeśli chodzi o mnie to krój tej sukienki jest fantastyczny, leży przepięknie i wszystko ładnie się układa, polecam tym co jeszcze się na nią nie skusili:))) Pozdrawiam serdecznie! BURDA NUMER 8/2017 MODEL 111

Na tydzień przed Świętami a dokładnie w poniedziałek zabrałam się za szycie sukienki na Wigilię gdyby nie to że wstawałam rano i szyłam przed pracą i po pracy to w życiu bym jej nie skończyła ale jak widać udało się. Sukienka powstała z grubszej tkaniny o nazwie Roma, kupiłam ją w sklepie TEXTILMAR  https://sklep.textilmar.pl/tkanina-roma-ecru-p10162  Pomysł miałam już w głowie od dawna ale długo poszukiwałam gipiurowej taśmy ozdobnej aż w końcu udało mi się ją kupić również w tym sklepie, podaję link   https://sklep.textilmar.pl/tasma-gipiurowa-pirate-black-p12069   Zdolności plastycznych to mi zupełnie brakuje więc musiałam sobie ją wyobrazić bo w rysowaniu to jestem zupełne beztalencie:) Wiedziałam że będzie to prosty krój z ozdobną taśmą w talii i na rękawkach. Przerobiłam wykrój co nieco, dekolt wycięłam z modelu 116 z Burdy Nr 9/2017 a rękawki  zrobiłam sama lekko poszerzane choć w planach miały być dużo większe i asymetryczne ale materiał był zbyt gruby do takiego rodzaju

Gdzie nie spojrzeć w sieci to wszędzie same bluzki z chokerem tak więc nie chciałam być gorsza i uszyłam sobie swoją wersję:) Wpadł mi w oko model z listopadowej Burdy, wydał mi się idealny do kilku modyfikacji jakie chciałam nanieść. O ile pamiętam w Natanie kupiłam 1 metr jedwabnej żorżety w wężowy wzór😁 nie mogłam jej znaleźć więc chyba nie ma  już tego materiału w ofercie:( Jak zwykle miałam trudności w krojeniu bo materiału było na styk, oryginał z Burdy ma podwójny przód ja jednak skroiłam ją trochę po mojemu:) Wiadomo, dodałam stójkę, ścięłam przód aż do linii podkroju szyi a do dołu przodu wszyłam gumkę aby bluzka się podwijała i swobodnie opadała. Mankiety z rozporkami uszyłam jak w opisie, guziczki obłożyłam materiałem aby ładnie pasowały tak jak lubię a stójka zapinana jest na szwie ramiennym na 3 haftki. Wbrew pozorom to niby taka łatwa prosta bluzka ale szyłam ją dosyć długo no bo jak to jedwab wymaga wielu wygibasów szczególnie w krojeniu a na dodatek nic nie miałam po